W zakończonym turnieju
TOP 12, rozgrywanym w Saarbrucken (Niemcy),
zarówno wśród pań jak i panów zwyciężyli
gospodarze. Nie był to jednak turniej z
udziałem pierwszych dwunastu zawodników.
Kontuzje
Z powodu kontuzji, udziału nie wzięli :
Kalinikos Kreanga, Zoran Primorac, Peter
Karlsson. Na ich miejsce powołani zostali:
Aleksiej Smirnow, Damien Eloi, Trinko Keen.
Pierwszym rezerwowym został więc Lucjan
Błaszczyk. Wśród kobiet zabrakło Liu Jia oraz
Ni Xia Lian, która spodziewa się drugiego
dziecka.
W środku, prygląda się grającym smutny
Lucjan Błaszczyk - pierwszy rezerwowy
Mecze
grupowe
Pierwszy dzień upłynął na zmaganiach
grupowych oraz wyłanianiu półfinalistów i
półfinalistek. Sporym zaskoczeniem było
odpadnięcie już w fazie grupowej Szweda Jorgena
Perssona, który po porażce z Aleksiejem
Smirnowen stracił szansę na wyjście z grupy.
Szwed stoczył jednak z Jeanem-Michelem Saivem
jeden z dwóch najpiękniejszych pojedynków w
tym dniu. Po wspaniałej walce, często
przerywanej huraganowymi oklaskami, w
wypełnionej po brzegi hali ludowej w
Saarbrucken, J.-M. Saive musiał uznać
wyższość Perssona.
W innych grach grupowych obyło się bez
większych niespodzianek. Powracający po
trzynastomiesięcznej przerwie, Niemiec Jorg
Rosskopf nie sprostał ani Władimirowi
Samsonowowi ani Patrickowi Chila i również
zakończył rozgrywki w fazie grupowej.
Wśród kobiet do dalszych gier awansowały
wszystkie faworytki.
Aż
cztery Niemki
W grach ćwierćfinałowych mieliśmy więc
wszystkie reprezentantki gospodarzy: Olgę Nemes,
Elke Wosik, Jie Schopp i Nicole Struse. Z
wyjątkiem Jie Schopp, która pokonała
faworyzowaną Rumunkę Michaelę Steff, wszystkie
Niemki pożegnały się z turniejem w tej fazie
rozgrywek. Bardzo wyrównany pojedynek stoczyły
Nemes i piąta w rankingu światowym Tamara
Boros. Niemka przegrała decydującego seta do 9.
Viktoria Pavlovich z Białorusi - cała
przyszłość przed nią.
Spokój
Bolla i czerwona kartka dla Chila
W turnieju męskim drugi najpiękniejszy mecz
dnia rozegrali ze sobą lider światowego
rankingu Timo Boll oraz wspomniany wcześniej
J.-M. Saive. Boll udowodnił, że w sporcie
wszystko jest możliwe i przegrywając już 0:3 w
setach potrafił doprowadzić do siódmego seta.
Mając wsparcie publiczności, pomimo nieudanego
początku w tym secie, obronił dwie piłki
meczowe by ostatecznie wygrać 13:11. Po
ostatniej piłce Boll niesiony falą radości
..wskoczył na stół aby podziękować
dopingującym go widzom. W innych
ćwierćfinałach Michael Maze pokonał gładko
Smirnowa, Władimir Samsonow szybko rozprawił
się z Dannym Heisterem, a Werner Schlager po
siedmiosetowej walce pokonał Patricka Chilę.
Ten ostatni nie mogąc opanować złości w
decydującym secie, uderzył kilkakrotnie
rakietką o stół za co otrzymał najpierw
żółtą, a następnie czerwoną kartkę.
Drugi
dzień
Drugi dzień turnieju rozpoczął się od gier
półfinałowych pań. Zmierzyły się: Rosjanka
Galina Melnik z Chorwatka Tamarą Boros oraz
Niemka Jie Schopp z Węgierką Krisztiną Toth.
Boros, po przegranych dwóch pierwszych setach,
umiała znaleźć receptę na bardzo szybko i
świetnie blokującą Melnik. Wygrała trzeciego
seta do 9, w następnych już wyraźnie
dominując nad opadającą z sił Rosjanką. W
drugim półfinale reprezentantka gospodarzy Jie
Schopp po bardzo zaciętej walce pokonała w
stosunku 4:2 Krisztinę Toth.
Galina Melnik z Rosji ten turniej może
zaliczyć do niezwykle udanych
Schlager
zdyskwalifikowany
Wśród mężczyzn Michael Maze nie sprostał
numerowi 7. na świecie Samsonowowi przegrywając
0:4. Choć przebieg setów mógłby wskazywać na
wyrównaną grę (kolejno: 7,10,10,9), to ani
przez chwilę Samsonow nie był zagrożony i w
pełni kontrolował sytuację. Nie można tego
powiedzieć o Bollu, który przegrał pierwsze 3
sety z Wernerem Schlagerem i zaczął odrabiać
straty dopiero w czwartym. Wygrał tego seta do
7, kolejnego do 5.
W secie szóstym byliśmy świadkami sytuacji,
która nie ma wiele wspólnego z czystą
rywalizacją i fair play. Przy stanie 10:4
Austriak zasygnalizował sędziemu uszkodzenie
rakietki i chciał zmienić na rezerwową.
Sędzia nie wyraził na to zgody uznając, że
uszkodzenie jest minimalne. Niezadowolony z tej
decyzji Schlager umyślnie uszkodził w
następnej piłce rakietkę, za co został
ukarany czerwoną kartką. Punkt otrzymał Boll,
oznaczało to koniec seta. Po krótkiej
konsultacji sędzia główny turnieju, zgodnie z
przepisami zdyskwalifikował Austriaka. Timo Boll
awansował do finału! |
Za chwilę Werner Schlager zostanie
zdyskwalifikowany
Gry
finałowe
Gry finałowe rozpoczęły panie. Naprzeciw
siebie stanęły Tamara Boros i Jie Schopp.
Spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg,
minimalnie jednak lepiej prezentowała się
Niemka i to ona została po raz drugi w swojej
karierze (wcześniej w 1994) triumfatorką
tegorocznej edycji turnieju TOP 12.
W drugm finale Boll (na zdjęciu) zagrał z
Samsonowem
Mistrz
siódmego seta
Finał mężczyzn pomiędzy obrońcą tytułu
sprzed roku Timo Bollem oraz wcześniejszym
liderem światowego rankingu Władimirem
Samsonowem dostarczył widzom wiele emocji.
Oglądaliśmy świetny pojedynek stojący na
najwyższym światowym poziomie. Po przegranych
dwóch pierwszych setach przez Niemca, musiał on
w trzecim bronić aż pięciu piłek setowych by
w końcu wygrać 14:12. W secie czwartym i
piątym doszło znowu do dogrywki, w której
znów minimalnie lepszy okazał się 22-letni
Niemiec wygrywając do 10 i 11. W szóstej
odsłonie mógł on już zakończyć ten
pojedynek, ale Samsonow obronił piłkę meczową
i wygrał 13:11. W decydującym siódmym secie
Timo Boll wykorzystał trzecią piłkę meczowa i
został, jak przed rokiem, zwycięzcą turnieju
TOP 12.
Owacje
na stojąco
Po ostatniej piłce byliśmy świadkami kilku
minutowej owacji na stojąco. Za ten wspaniały
doping dziękowali nie tylko zawodnicy niemieccy,
ale wszyscy biorący udział w tym turnieju.
Boll zwyciężył - niesamowita kariera tego
zawodnika.
Zwycięzcy Schopp i Boll wzbogacili się o 6000
euro, Boros oraz Samsonow musieli się zadowolić
sumą mniejszą o dwa tysiące. Na
podsumowującej turniej konferencji zawodnicy
jeszcze raz dziękowali za doping, chwalili
organizatorów za sprawny przebieg imprezy i
zapowiadali co najmniej takie same emocje na ME
we Włoszech oraz MŚ we Francji. Niesmak
związany z dyskwalifikacją Schlagera jednak
pozostał...
Wyniki
meczów:
ćwierćfinały kobiet:
Galina Melnik (Rosja) - Elke Wosik (Niemcy) 4:1
(11:7, 9:11, 11:6, 11:8, 11:8)
Tamara Boros (Chorwacja) - Olga Nemes (Niemcy)
4:3 (5:11, 12:10, 11:2, 7:11, 11:5, 7:11, 11:9)
Jie Schopp (Niemcy) - Mihaela Steff (Rumunia) 4:1
(11:6, 11:9, 11:5, 9:11, 11:4)
Krisztina Toth (Węgry) - Nicole Struse (Niemcy)
4:3 (7:11, 3:11, 11:8, 11:9, 11:7, 8:11, 11:6)
półfinały:
Schopp - Krisztina Toth (Węgry) 4:2 (11:9, 6:11,
7:11, 12;10, 11:9, 11:9)
Boros - Galina Melnik (Rosja) 4:2 (10:12, 12:14,
11:9, 11:6, 11:3, 11:8)
finał:
Jie Schopp (Niemcy) - Tamara Boros (Chorwacja)
4:2 (11:9, 8:11, 8:11, 11:7, 11:7, 11:8)
Bajeczny finał rozegrany na bajecznym stole
firmy TIBHAR. Na zdjęciu Władimir Samsonow.
ćwierćfinały mężczyzn:
Michael Maze (Dania) - Aleksiej Smirnow (Rosja)
4:2 (11:5, 11:8, 5:11, 11:7, 7:11, 11:7)
Władimir Samsonow (Białoruś) - Danny Heister
(Holandia) 4:0 (12:10, 11:8, 11:6, 11:9)
Timo Boll (Niemcy) - Jean-Michel Saive (Belgia)
4:3 (5:11, 10:12, 9:11, 11:9, 11:5, 11:9, 13:11)
Werner Schlager (Austria) - Patrick Chila
(Francja) 4:3 (11:8, 10:12, 2:11, 14:12, 10:12,
13:11, 11:3)
półfinały:
Samsonow - Michael Maze (Dania) 4:0 (11:7, 12:10,
12:10, 11:9)
Boll - Werner Schlager (Austria) 3:3 (4:11, 5:11,
9:11, 11:7, 11:5, 11:4); dyskwalifikacja
Schlagera
finał:
Timo Boll (Niemcy) - Władimir Samsonow
(Białoruś) 4:3 (10:12, 8:12, 14:12, 12:10,
13:11, 11:13, 11:7)
Z Saarbrucken
Rafał Kurowski |