Relacja z Turnieju TOP-12 Seniorów (Saarbrucken) 1-2.02.2003 r.

W zakończonym turnieju TOP 12, rozgrywanym w Saarbrucken (Niemcy), zarówno wśród pań jak i panów zwyciężyli gospodarze. Nie był to jednak turniej z udziałem pierwszych dwunastu zawodników.

Kontuzje
Z powodu kontuzji, udziału nie wzięli : Kalinikos Kreanga, Zoran Primorac, Peter Karlsson. Na ich miejsce powołani zostali: Aleksiej Smirnow, Damien Eloi, Trinko Keen. Pierwszym rezerwowym został więc Lucjan Błaszczyk. Wśród kobiet zabrakło Liu Jia oraz Ni Xia Lian, która spodziewa się drugiego dziecka.

W środku, prygląda się grającym smutny Lucjan Błaszczyk - pierwszy rezerwowy

Mecze grupowe
Pierwszy dzień upłynął na zmaganiach grupowych oraz wyłanianiu półfinalistów i półfinalistek. Sporym zaskoczeniem było odpadnięcie już w fazie grupowej Szweda Jorgena Perssona, który po porażce z Aleksiejem Smirnowen stracił szansę na wyjście z grupy. Szwed stoczył jednak z Jeanem-Michelem Saivem jeden z dwóch najpiękniejszych pojedynków w tym dniu. Po wspaniałej walce, często przerywanej huraganowymi oklaskami, w wypełnionej po brzegi hali ludowej w Saarbrucken, J.-M. Saive musiał uznać wyższość Perssona.
W innych grach grupowych obyło się bez większych niespodzianek. Powracający po trzynastomiesięcznej przerwie, Niemiec Jorg Rosskopf nie sprostał ani Władimirowi Samsonowowi ani Patrickowi Chila i również zakończył rozgrywki w fazie grupowej.
Wśród kobiet do dalszych gier awansowały wszystkie faworytki.

Aż cztery Niemki
W grach ćwierćfinałowych mieliśmy więc wszystkie reprezentantki gospodarzy: Olgę Nemes, Elke Wosik, Jie Schopp i Nicole Struse. Z wyjątkiem Jie Schopp, która pokonała faworyzowaną Rumunkę Michaelę Steff, wszystkie Niemki pożegnały się z turniejem w tej fazie rozgrywek. Bardzo wyrównany pojedynek stoczyły Nemes i piąta w rankingu światowym Tamara Boros. Niemka przegrała decydującego seta do 9.

Viktoria Pavlovich z Białorusi - cała przyszłość przed nią.

Spokój Bolla i czerwona kartka dla Chila
W turnieju męskim drugi najpiękniejszy mecz dnia rozegrali ze sobą lider światowego rankingu Timo Boll oraz wspomniany wcześniej J.-M. Saive. Boll udowodnił, że w sporcie wszystko jest możliwe i przegrywając już 0:3 w setach potrafił doprowadzić do siódmego seta. Mając wsparcie publiczności, pomimo nieudanego początku w tym secie, obronił dwie piłki meczowe by ostatecznie wygrać 13:11. Po ostatniej piłce Boll niesiony falą radości ..wskoczył na stół aby podziękować dopingującym go widzom. W innych ćwierćfinałach Michael Maze pokonał gładko Smirnowa, Władimir Samsonow szybko rozprawił się z Dannym Heisterem, a Werner Schlager po siedmiosetowej walce pokonał Patricka Chilę. Ten ostatni nie mogąc opanować złości w decydującym secie, uderzył kilkakrotnie rakietką o stół za co otrzymał najpierw żółtą, a następnie czerwoną kartkę.

Drugi dzień
Drugi dzień turnieju rozpoczął się od gier półfinałowych pań. Zmierzyły się: Rosjanka Galina Melnik z Chorwatka Tamarą Boros oraz Niemka Jie Schopp z Węgierką Krisztiną Toth. Boros, po przegranych dwóch pierwszych setach, umiała znaleźć receptę na bardzo szybko i świetnie blokującą Melnik. Wygrała trzeciego seta do 9, w następnych już wyraźnie dominując nad opadającą z sił Rosjanką. W drugim półfinale reprezentantka gospodarzy Jie Schopp po bardzo zaciętej walce pokonała w stosunku 4:2 Krisztinę Toth.

Galina Melnik z Rosji ten turniej może zaliczyć do niezwykle udanych

Schlager zdyskwalifikowany
Wśród mężczyzn Michael Maze nie sprostał numerowi 7. na świecie Samsonowowi przegrywając 0:4. Choć przebieg setów mógłby wskazywać na wyrównaną grę (kolejno: 7,10,10,9), to ani przez chwilę Samsonow nie był zagrożony i w pełni kontrolował sytuację. Nie można tego powiedzieć o Bollu, który przegrał pierwsze 3 sety z Wernerem Schlagerem i zaczął odrabiać straty dopiero w czwartym. Wygrał tego seta do 7, kolejnego do 5.
W secie szóstym byliśmy świadkami sytuacji, która nie ma wiele wspólnego z czystą rywalizacją i fair play. Przy stanie 10:4 Austriak zasygnalizował sędziemu uszkodzenie rakietki i chciał zmienić na rezerwową. Sędzia nie wyraził na to zgody uznając, że uszkodzenie jest minimalne. Niezadowolony z tej decyzji Schlager umyślnie uszkodził w następnej piłce rakietkę, za co został ukarany czerwoną kartką. Punkt otrzymał Boll, oznaczało to koniec seta. Po krótkiej konsultacji sędzia główny turnieju, zgodnie z przepisami zdyskwalifikował Austriaka. Timo Boll awansował do finału!

Za chwilę Werner Schlager zostanie zdyskwalifikowany

Gry finałowe
Gry finałowe rozpoczęły panie. Naprzeciw siebie stanęły Tamara Boros i Jie Schopp. Spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg, minimalnie jednak lepiej prezentowała się Niemka i to ona została po raz drugi w swojej karierze (wcześniej w 1994) triumfatorką tegorocznej edycji turnieju TOP 12.

W drugm finale Boll (na zdjęciu) zagrał z Samsonowem

Mistrz siódmego seta
Finał mężczyzn pomiędzy obrońcą tytułu sprzed roku Timo Bollem oraz wcześniejszym liderem światowego rankingu Władimirem Samsonowem dostarczył widzom wiele emocji. Oglądaliśmy świetny pojedynek stojący na najwyższym światowym poziomie. Po przegranych dwóch pierwszych setach przez Niemca, musiał on w trzecim bronić aż pięciu piłek setowych by w końcu wygrać 14:12. W secie czwartym i piątym doszło znowu do dogrywki, w której znów minimalnie lepszy okazał się 22-letni Niemiec wygrywając do 10 i 11. W szóstej odsłonie mógł on już zakończyć ten pojedynek, ale Samsonow obronił piłkę meczową i wygrał 13:11. W decydującym siódmym secie Timo Boll wykorzystał trzecią piłkę meczowa i został, jak przed rokiem, zwycięzcą turnieju TOP 12.

Owacje na stojąco
Po ostatniej piłce byliśmy świadkami kilku minutowej owacji na stojąco. Za ten wspaniały doping dziękowali nie tylko zawodnicy niemieccy, ale wszyscy biorący udział w tym turnieju.

Boll zwyciężył - niesamowita kariera tego zawodnika.

Zwycięzcy Schopp i Boll wzbogacili się o 6000 euro, Boros oraz Samsonow musieli się zadowolić sumą mniejszą o dwa tysiące. Na podsumowującej turniej konferencji zawodnicy jeszcze raz dziękowali za doping, chwalili organizatorów za sprawny przebieg imprezy i zapowiadali co najmniej takie same emocje na ME we Włoszech oraz MŚ we Francji. Niesmak związany z dyskwalifikacją Schlagera jednak pozostał...

Wyniki meczów:
ćwierćfinały kobiet:
Galina Melnik (Rosja) - Elke Wosik (Niemcy) 4:1 (11:7, 9:11, 11:6, 11:8, 11:8)
Tamara Boros (Chorwacja) - Olga Nemes (Niemcy) 4:3 (5:11, 12:10, 11:2, 7:11, 11:5, 7:11, 11:9)
Jie Schopp (Niemcy) - Mihaela Steff (Rumunia) 4:1 (11:6, 11:9, 11:5, 9:11, 11:4)
Krisztina Toth (Węgry) - Nicole Struse (Niemcy) 4:3 (7:11, 3:11, 11:8, 11:9, 11:7, 8:11, 11:6)
półfinały:
Schopp - Krisztina Toth (Węgry) 4:2 (11:9, 6:11, 7:11, 12;10, 11:9, 11:9)
Boros - Galina Melnik (Rosja) 4:2 (10:12, 12:14, 11:9, 11:6, 11:3, 11:8)
finał:
Jie Schopp (Niemcy) - Tamara Boros (Chorwacja) 4:2 (11:9, 8:11, 8:11, 11:7, 11:7, 11:8)

Bajeczny finał rozegrany na bajecznym stole firmy TIBHAR. Na zdjęciu Władimir Samsonow.

ćwierćfinały mężczyzn:
Michael Maze (Dania) - Aleksiej Smirnow (Rosja) 4:2 (11:5, 11:8, 5:11, 11:7, 7:11, 11:7)
Władimir Samsonow (Białoruś) - Danny Heister (Holandia) 4:0 (12:10, 11:8, 11:6, 11:9)
Timo Boll (Niemcy) - Jean-Michel Saive (Belgia) 4:3 (5:11, 10:12, 9:11, 11:9, 11:5, 11:9, 13:11)
Werner Schlager (Austria) - Patrick Chila (Francja) 4:3 (11:8, 10:12, 2:11, 14:12, 10:12, 13:11, 11:3)
półfinały:
Samsonow - Michael Maze (Dania) 4:0 (11:7, 12:10, 12:10, 11:9)
Boll - Werner Schlager (Austria) 3:3 (4:11, 5:11, 9:11, 11:7, 11:5, 11:4); dyskwalifikacja Schlagera
finał:
Timo Boll (Niemcy) - Władimir Samsonow (Białoruś) 4:3 (10:12, 8:12, 14:12, 12:10, 13:11, 11:13, 11:7)

Z Saarbrucken
Rafał Kurowski


Powrót